... stwierdzając, że "gdyby razem z prezydentem Kaczyńskim leciał premier Tusk nie doszłoby do katastrofy smoleńskiej".
Choć jego wniosek wynika z fałszywych przesłanek...
Tusk pogoniłby to towarzystwo wędrujące do kokpitu i z powrotem, i zakazałby lądowania w tych warunkach.